Portal Gminy Z³ota - gminazlota.pl

Wtorek, 19 marca 2024, Do koñca roku 287 dni Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety

Ogloszenia

Polecana impreza

Wyślij SMS

Ikony

Ikony pani Jadwigi Wierzbickiej z Rudawy


ikony.JPG izbarep08.JPG


"Napisaæ ikonê to... co¶ zupe³nie wyj±tkowego"

Sprzedaje je niechêtnie. Bardzo rzadko. W³a¶ciwie tylko wtedy, gdy brakuje pieniêdzy na drogie farby. -Mój mistrz, jezuita, ojciec Zygfryd Kot zawsze powtarza, ¿e ikony nie s± przedmiotem, lecz form± modlitwy. Jak¿e wiêc wystawiaæ je na handel - Jadwiga Wierzbicka u¶miecha siê i poci±ga delikatnie pêdzlem po kawa³ku drewna.

Takiego miejsca na ¿ycie wielu mog³oby jej pozazdro¶ciæ. Wie¶ Rudawa w powiecie piñczowskim le¿y tu¿ za Chrobrzem i wije siê niczym nitka. Im dalej, tym domów coraz mniej. Wierzbiccy mieszkaj± tu¿ pod samym lasem, na koñcu wsi. Ich le¶niczówka le¿y na wzniesieniu i z podwórka widaæ jak na d³oni ca³± okolicê. Kobieta, któr± podwozimy kilkaset metrów, przestrzega nas, by¶my uwa¿ali na psy.
-potrafi± nie¼le nastraszyæ-mówi na po¿egnanie. Psy rzeczywi¶cie s± -Edek i Killer -a w³a¶ciwie Kilo, bo kiepski z niego zabójca. -Jedyne, co mo¿na im zarzuciæ, to to, ¿e s± bardzo namolne i domagaj± siê pieszczot-¶mieje siê pani Jagoda. Po prawdzie to ca³a ta zwierzêca mena¿eria -do której trzeba dodaæ koty nieco odci±ga gospodyniê le¶niczówki od tego co lubi najbardziej. A najbardziej lubi pisaæ ikony.

Pó³ roku na Syberii

W niewielkim pokoju, zamienionym na pracowniê, mebli niewiele, jest tylko to, co potrzebne -ustawiony na wprost okna stó³, krzes³a, komoda, pó³ki i sztalugi. Edek i Kilo nie odstêpuj± nas na krok, pierwszy k³adzie siê pod sto³em, drugi nie mo¿e siê zdecydowaæ, czy roz³o¿yæ siê bli¿ej okna, czy drzwi. Pani Jadwiga próbuje wyprosiæ zwierzaki z pracowni, ale one nie reaguj± na jej rozkazy. Gospodyni macha wiêc rêk± z rezygnacj±.

Jak zaczê³a siê jej przygoda z ikonami? Przez przypadek. Piêæ lat temu us³ysza³am w "Teleexpressie", ¿e jezuita, ojciec Zygfryd Kot organizuje w Krakowie kursy pisania ikon. Chêtnych jest bardzo wielu.

-Kiedy¶, jeszcze w szkole ¶redniej, malowa³am, ale nie trwa³o to d³ugo. Marzy³am o tym, aby i¶æ do liceum plastycznego, ale moja mama uzna³a, ¿e to niezbyt powa¿ne wykszta³cenie -mówi pani Wierzbicka. Wiêc gdy us³ysza³a w telewizji o ojcu Zygfrydzie, za¶wieci³o siê jakie¶ ¶wiate³ko. I ju¿ nie zgas³o.

- Ikony zawsze mnie fascynowa³y -wyznaje. -Mo¿e dlatego, ¿e moi rodzice pochodzili ze Wschodu -mama z Wilna, tata ze Lwowa.

Jagoda urodzi³a siê na Syberii, gdzie rodzice zostali zes³ani w 1944 roku. Spêdzili tam jedena¶cie lat swojego ¿ycia.

- Mia³am pó³ roku, gdy rodzice wrócili do Polski, wiêc nic nie pamiêtam z tamtych czasów -dodaje. -Mama zawsze têskni³a za Wileñszczyzn±, gdy tylko mo¿na by³o, je¼dzi³a tam, zabieraj±c czasami i mnie. Miêli¶my tam liczn± rodzinê. Inaczej tata - on zupe³nie odci±³ siê od wspomnieñ, nie rozmawia³ o obozie, zamkn±³ ten etap swojego ¿ycia i za nic nie chcia³ do niego wracaæ.

Jadwiga wychowywa³a siê w Gorcach, w niewielkiej miejscowo¶ci Ochotnica, jej m±¿ pochodzi³ z Nowego S±cza. Do Nadle¶nictwa Piñczów przyjechali szesna¶cie lat temu. Jak mówi± -za chlebem. Tu by³a praca, wiêc i tu znale¼li dom.

Przez te wszystkie lata wschodnie têsknoty gdzie¶ w niej drzema³y. Pojecha³a do Krakowa, na kurs ikonopisarstwa. Mówi, ¿e zainteresowanie takimi zajêciami jest ogromne, przyje¿d¿aj± przedstawiciele ró¿nych zawodów -nauczyciele, in¿ynierowie i plastycy po akademii sztuk piêknych. Niekoniecznie jednak to tym ostatnim naj³atwiej idzie przyswajanie sobie tajników tworzenia ikon. Wiedza i umiejêtno¶ci, które zdobyli na akademii, niekiedy przeszkadzaj±, stanowi± barierê. Bo pisanie ikon to co¶ zupe³nie wyj±tkowego. Patronem pracowni ojca Zygfryda jest ¶wiêty £ukasz Ewangelista, w którym tradycja Ko¶cio³a widzi twórcê najstarszych wizerunków Matki Boskiej. Owe portrety przetrwa³y w pamiêci utrwalonej przez ikony.

Wszystko zgodnie z kanonem

- Moja pierwsza ikona? Wci±¿ j± mam, ale schowan± g³êboko w szufladzie -¶mieje siê pani Jadwiga. -Chyba do¶æ kiepsko rokowa³am, ale by³am uparta. Teraz mam trzy uczennice.

Pisania ikon od Jadwigi ucz± siê: jej córka Agnieszka, bratanica i znajoma. Ale tworzenie ikon to nie tylko drewno, farby i pêdzel. To tak¿e wiedza teoretyczna, bo ikony ¿±dz± siê sztywnymi, niezmiennymi od setek lat prawid³ami.

- Tu nie ma miejsca na dowolno¶æ -t³umaczy Jagoda i pokazuje nam stos zadrukowanych drobnym maczkiem kartek. Na innych odbite s± wzory ikon. To kanon, poza który nie mo¿na wychodziæ. Wiêc, aby móc je pisaæ, trzeba te prawid³a bardzo dobrze poznaæ.

Ogl±damy rozstawione na sztalugach i porozk³adane na pó³kach dzie³a pani Wierzbickiej. -Gesty, kolorystyka, uk³ad postaci -to wszystko jest ¶ci¶le okre¶lone -t³umaczy artystka. -Maluj±c postaci ¶wiêtych, Matki Bo¿ej czy Jezusa nie mo¿na na przyk³ad u¿ywaæ czerni, ten kolor zarezerwowany jest tylko dla ¶wiata podziemnego. P³aszcz Madonny musi byæ czerwony lub br±zowy, niekiedy spotyka siê Madonnê ubran± w niebiesk± szatê, ale w ikonach oznacza to ¿a³obê.

Przygl±damy siê postaci Chrystusa - jego suknia zawsze jest czerwona, za¶ p³aszcz zielony lub niebieski. T³o ikon utrzymane jest najczê¶ciej w z³otej tonacji. -Ta barwa podkre¶la dostojno¶æ postaci -przekonuje pani Jadwiga i zwraca nasz± uwagê, ¿e pas, który nosi Chrystus, równie¿ jest koloru z³otego. -To dla zaznaczenia jego Bosko¶ci -dodaje artystka.

Ikony maj± tak¿e okre¶lon± paletê gestów -Jezusa przedstawia siê najczê¶ciej z jedn± rêk± podniesion± do b³ogos³awieñstwa, Matka Boska z ikon czêsto pojawia siê wraz z Dzieci±tkiem. Jedna jej d³oñ podtrzymuje Jezusa, druga wskazuje na niego. -To Hodegetria -t³umaczy fachowo Jadwiga. -Ale bywa te¿ Madonn± -Eleusa przytulaj±ca swojego syna. Niekiedy postaæ Jezusa jest jakby odwrócona w drug± stronê. Pani Wierzbicka mówi nam, ¿e twarz Jezusa zawsze przedstawiana jest na wprost, rzadko z pó³profilu. Twarz Chrystusa w zbli¿eniu to te¿ czêsto malowany przez artystów motyw. Tradycja mówi, ¿e s± to ikony "nie ludzk± rêk± uczynione". -Jest taka legenda: pewien król by³ chory i poprosi³ Jezusa o pomoc. Ten przys³a³ mu swoj± podobiznê odbit± na chu¶cie, a w³adca, gdy j± otrzyma³, od razu wróci³ do si³ -opowiada Jadwiga.

Co wa¿ne, ka¿d± ikonê trzeba podpisaæ - nazwaæ scenê i postaci. -Czasami chcia³oby siê dodaæ co¶ od siebie, ale gdzie¶ tam w ¶rodku odzywa siê g³os rozs±dku i zwyciê¿a dyscyplina -¶mieje siê artystka. Mówi, ¿e ju¿ zrozumia³a, i¿ w ikonach nie ma miejsca na fantazjowanie, ale niektórych nieco to uwiera.

- Moja bratanica tak bardzo pali³a siê do pisania ikon. Przebrnê³a przez pierwsz± pracê, ale w pewnym momencie orzek³a, ¿e nie bêdzie wiêcej tego robiæ, bo to jest nudne -Jadwiga rozk³ada bezradnie rêce.

Nie na sprzeda¿

Najpierw trzeba dobrze przygotowaæ drewno. Musi byæ sezonowe, dobrze wysuszone, najlepiej, gdy przele¿y trzy, a nawet piêæ lat. Z drewnem u Wierzbickich akurat nie ma najmniejszego problemu. -O to wszystko dba mój m±¿ -hebluje, przycina, a potem przynosi mi do gruntowania, które trwa a¿ dziesiêæ dni. Mam spory zapas desek lipowych -u¶miecha siê artystka. Jej m±¿ zajmuje siê jeszcze jednym etapem pracy -z³oceniem ikon. -Ja tego nie lubiê, wiêc jemu zostawiam tê przyjemno¶æ -dodaje Jagoda.

Technika pisania ikon nie zmieni³a siê od czasów bizantyjskich -pigmenty miesza siê z ¿ó³tkiem jaja kurzego, wod± i odrobin± wina. Pigmenty to naturalne, mielone minera³y, które s± bardzo drogie -za jeden gram trzeba zap³aciæ od kilkuset do a¿ kilku tysiêcy z³otych. Na kursie u ojca Kota pani Jadwiga nauczy³a siê wszystkiego - od przygotowania desek, przez rysunek, budowanie kompozycji zgodnie z kanonami i k³adzenie jajecznej tempery, po nadawanie jej kolorystycznej pe³ni i wydobywanie ¶wiat³a. Te wszystkie tajniki odkrywa siê powoli i trzeba systematycznie pracowaæ, by nie stan±æ w miejscu.

- Z pisaniem ikon bywa ró¿nie -jedne powstaj± w ci±gu zaledwie kilku godzin, inne rodz± siê latami. Zaczynam je, odk³adam, wracam do nich i znów odk³adam -mówi Jadwiga. Ma swoj± ukochan± ikonê -naprawdê nigdy nie my¶li o nich w kategoriach, ¿e jaka¶ jest ³adna, a inna nie.

- Ikon nie mo¿na tak oceniaæ -t³umaczy artystka. -One spe³niaj± swoje warunki, je¶li cz³owiek ma ochotê przed nimi siê modliæ.

Jest jeszcze jedna zasada, której Jadwiga jest wierna -bardzo rzadko sprzedaje swoje ikony. -Musi mnie naprawdê bieda przycisn±æ, by to zrobiæ -¶mieje siê. -Na kursie wpojono nam zasadê, ¿e ikona nie jest przedmiotem, lecz form± modlitwy. Jak¿e wiêc ni± handlowaæ?

/"Echo Dnia - Super Relaks", 7.01.2005 r. Nr 5 (524/1), Agata Niebudek/

Jadwiga Wierzbicka - artystka pisz±ca ikony. Mieszka w Rudawie. Jej prace mo¿na podziwiaæ m.in. w Samorz±dowym O¶rodku Dziedzictwa Kulturowego w Chrobrzu. 

Wiêcej na temat artystki, oraz jej pracy dowiecie siê z artyku³u, który pozwoli³em sobie zamie¶ciæ w naszym serwisie, a który ukaza³ siê w "Echu Dnia". ¯yczê mi³ej lektury.

Copyright © 2007-2018 Portal Gminy Z³ota.
Wszelkie prawa zastrze¿one.
Kopiowanie i wykorzystywanie zdjêæ oraz innych materia³ów zawartych w portalu bez wiedzy Redakcji zabronione.

Osób on-line: 1